Well, this album is very controversial, loved by some, hated by the others. Let's see what Slayer offers on it. After a little intro that was not essential we come into the first song: "Disciple". The riffs are good, the lyrics too, justifying the title of the album. It's well play
-16% Kategorie: Muzyka / metal / heavy metal Muzyka / metal / thrash metal Wykonawca: Slayer Nośnik: CD Ilość nośników: 1 Producent: Universal Music Polska EAN: 602537352234 Data wydania: 2013-05-07 Jest to data ukazania się towaru w danej wersji na rynku Zamówienia:0 - 99 PLN>99 PLNCzas dostawy: Odbiór osobisty w księgarni 0 zł0 zł1 dzień roboczy InPost Paczkomaty 24/7 (Płatność online) zł0 zł1-2 dni robocze InPost Paczkomaty - Paczka w Weekend (Płatność online) zł0 zł1-2 dni robocze Poczta Polska (Płatność online) zł0 zł3-5 dni roboczych Poczta Polska (Płatność za pobraniem) zł0 zł3-5 dni roboczych Kurier UPS (Płatność online) zł0 zł1 dzień roboczy Kurier UPS (Płatność za pobraniem) zł0 zł1 dzień roboczy Wysyłka zagranicznaSprawdź szczegóły > 33,50 zł 39,99 zł Oszczędzasz 6,49 zł Zamieszczenie recenzji nie wymaga logowania. Sklep nie prowadzi weryfikacji, czy autorzy recenzji nabyli lub użytkowali dany produkt. 1. Darkness Of Chirst 2. Disciple 3. God Send Death 4. New Faith 5. Cast Down 6. Threshold 7. Exile 8. Seven Faces 9. Bloodline 10. Deviance 11. War Zone 12. Here Comes The Pain
\n \n \n\nslayer god hates us all recenzja
Find helpful customer reviews and review ratings for God Hates Us All by Slayer (2013-08-03) at Amazon.com. Read honest and unbiased product reviews from our users. Eigentlich wäre ja alles wunderbar: SLAYER brettern endlich wieder und von New Metal-Einflüssen und was da sonst noch so an erschreckenden Vorab-Infos durch die Welt geisterte, hört man nicht die Spur auf dem neuen Album. God Hates Us All ist durch und durch SLAYER: quietschende Gitarrensoli, typisches, abgestopptes Hanneman/King-Griffbrettgeschrubbe, und ein Schlagzeuger, der mittlerweile längst Dave Lombardos Lücke geschlossen hat. Dennoch – vor fünf Jahren wäre ich angesichts eines solchen SLAYER Album auf Knien gerutscht, doch heute will sich die Begeisterung einfach nicht so recht einstellen. Das Problem an diesem Album ist, dass ich keine offensichtliche Kritikpunkte finden kann. Es wäre viel einfach gewesen, hätten SLAYER ein Album gemacht, auf dem sich nur Songs wie Stain Of Mind geboten hätten. Haben sie aber nicht. God Hates Us All erscheint zwar in einem modischen Soundgewand, ansonsten haben sich die Amis auf alte Tugenden besonnen – das heißt, sie haben zumindest den Versuch unternommen. Die Songs sind unverkennbar SLAYER. Aber: Es fehlen Hits wie Behind the Crooked Croos, Mandatory Suicide oder Skeletons Of Society – von Reign In Blood oder Angel Of Death (vom strunzdummen Text einmal abgesehen) ganz zu schweigen. An solchen Songs muss sich die Band einfach messen lassen und da Bloodline, Payback und Here Comes The Pain, die besten Songs vom neuen Album, nicht an diese Smasher heranreichen, verliert God Hates Us All im direkten Vergleich zu Reign In Blood, South Of Heaven und Seasons In The Abyss. Nimmt man hingegen Divine Intervention oder Diabolos In Musica zum Maßstab, dann ist die neue SLAYER wieder ein richtig gutes Album – zumindest für alle, die ältere Werke der Band schätzen. Größter Kritikpunkt an God Hates Us All ist der Gesang. Tom Araya schrie schon mal differenzierter ins Mikro, auf God Hates Us All beschränkt sich der Gute leider überwiegend auf konstantes Gebrüll. Auf Dauer ist seine Brüllerei einfach ermüdend. Ausnahmen bestätigen natürlich wie immer die Regel: God Send Death weiß durch abwechslungsreichere Vocals zu gefallen. Allerdings bietet der Song ansonsten nichts neues, und die ewig langen Soli – mal auf der rechten, mal auf der linken Box – kennt man einfach schon. God Hates Us All ist bestimmt kein schlechtes Album, im Gegenteil, SLAYER haben zumindest ansatzweise zu ihrer alten Form zurückgefunden. Allerdings ist die Scheibe auch keine Offenbarung – und auf die hoffte trotz aller Gerüchte der ein oder andere bestimmt. Tracklist: Darkness Of Christ Disciple God Send Death New Faith Cast Down Threshold Exile Seven Faces Bloodline Deviance Warzone Here Comes The Pain Payback Spielzeit: 42:32 Besetzung: Tom Araya: Vocals, Bass Jeff Hanneman: Gitarre Kerry King: Gitarre Paul Bostaph: Schlagzeug VÖ: 10. 9. 2001 Veröffentlichungstermin: Hompage:
Owned for less than 1 week when reviewed. This reviewer received promo considerations or sweepstakes entry for writing a review. As Described. New Sealed 180G Slayer God Hates Us All Vinyl LP. Arrived Early, within 5 Business Days. I would recommend this to a friend. Helpful (0) Unhelpful (0) BigMike.
72% 2 Minutes to Midnight0-10 Sad But True 11-20 Bad Reputation 21-30 Wild Thing 31-40 Satisfaction 41-50 Another Brick in the Wall 51-60 Proud Mary 61-70 Highway to Hell 71-80 2 Minutes to Midnight 81-90 Ace of Spades 91-100 Master of Puppets PIERWSZE WRAŻENIE (EchoBartosz)8 INSTRUMENTARIUM (EchoBartosz)7 BRZMIENIE (EchoBartosz)10 REPEAT MODE (EchoBartosz)6 PIERWSZE WRAŻENIE (piotrek-665)5 INSTRUMENTARIUM (piotrek-665)6 BRZMIENIE (piotrek-665)10 REPEAT MODE (piotrek-665)5 User Ratings (16 Votes) Gdy album taki, jak „Repentless” trafia do tłoczni, już nawet przed przesłuchaniem krążka słuchacze dzielą się na dwa obozy – w każdym z nich jest masa fanów, antyfanów i dezerterów, którzy zmieniają zdanie wraz z każdym rzuconym im na pożarcie internetowym newsem czy muzyczną zajawką. Dziś premiera najnowszego krążka Slayera – po nastrojach w sieci widzimy, że opinie są podzielone. Podczas naszych redakcyjnych rozmów atmosfera jest gorąca i trudno było nam przedstawić wspólne stanowisko. Napisaliśmy więc recenzję ukazującą dwa stanowiska i dwa różne spojrzenia na „Repentless”. Za którą opinią jesteście? A może po cichu uciekniecie z jednego obozu do drugiego? Zapraszamy do dyskusji. Przed Wami Slayer oraz ich „Repentless”!Zacząłem być pewny tego, że ten krążek ujrzy światło dzienne dopiero wtedy, gdy na YouTube wylądował kawałek ‘Repentless’ – szybki, mocny, cholernie dobry. No bo co ja miałem myśleć po miałkim demo ‘Implode’ i równie załamującej wczesnej wersji ‘’When The Stillness Comes’? To przecież było do bólu średnie, nieciekawe i dające pożywkę wszystkim tym, którzy uważali, że bez Hannemana i Lombardo Slayer nie może się udać. Sam, jako wieloletni fan zespołu darłem się jak stare gacie wieszając psy na Kingu, Arayi jak i Bogu ducha winnych Holtowi i Bostaphowi. Cholera… Myliłem Oczywiście, to nie ten sam Slayer. “Repentless” nie może mieć wielu cech poprzedników bo to właśnie zmarły przed dwoma laty Jeff Hanneman odpowiadał w większości za artystyczną stronę zespołu, a na każdym z albumów kawałki Kinga były ze dwa, może trzy. Teraz więc ten, który zawsze na plakatach świecił tatuażami i łysiną musiał napisać 42 minuty muzyki, odwracając przyjęte dotychczas proporcje. Na “Repentless” znajduje się bowiem jeden utwór napisany przez Hannemana. To, co od początku solidnie uderza w uszy to rewelacyjne brzmienie, jakie udało się Slayerowi ukręcić wraz z producentem Terrym Datem. Jest to absolutna rewelacja, dopasowana przy okazji do stylu, w jakim napisany jest każdy utwór. Ostatni raz tak idealnie wyważone brzmienie miałem okazję podziwiać przy okazji “L’Enfant Sauvage” Gojiry, a był to rok co z tymi kompozycjami? Kerry King w jednym z wywiadów powiedział, że to Jeff Hanneman odpowiadał za łagodniejsze i klimatyczne kompozycje Slayera, a on sam zawsze pisał brutalne killery. Przyjrzyjmy się więc utworom autorstwa Kinga – 'Expendable Youth’, 'Skeletons of Society’, 'New Faith’, 'Cult’, 'Exile’, 'Catatonic’ czy 'Hate Worlwide’ charakteryzują w większości prostą budową, mocnymi nisko osadzonymi riffami, ale niekiedy trafiają się też bardziej złożone czy odkrywcze patenty. Hanneman wyznaczał swoimi utworami granice i trendy thrashu, a King z kolei postawił wziąć z tego gatunku wszystko, co najlepsze, ukształtować z tej masy 12 kawałków, skopać tyłki fanom, podlać to wszystko typowo diabelskim sosem i nie wychylać się przed szereg specjalną sposobem oprócz wspomnianego ‘’Repentless’ na album trafiło doskonałe 'Take Control’, które zakładam, że z miejsca stanie się koncertowym klasykiem. Jest to również dobra okazja do tego, by Paul Bostaph bardziej popisał się za perkusją – w przeciwieństwie do 'Repentless’, 'Take Control’ zawiera w sobie klasycznego, dobrze znanego Slayera ze swoim rytmicznym „ciapu-ciapu”, jak i trochę groove’ się na chwilę przy Bostaphie właśnie. Gołym okiem i średnio wprawionym uchem można ocenić, że nie jest to Dave Lombardo – brakuje mu tej finezji, jego gra, choć dobra, nie pozostawia zbytnio miejsca na odkrywanie nowych smaczków, jest – można powiedzieć, taka jak kompozycje Kinga – nieźle, z pewnymi przebłyskami, ale bez rewelacji. Skoro powiedzieliśmy „bez rewelacji” to przejdźmy do kawałka 'Vices’, w którym tempo wyraźnie zwalnia, a riffy rozjeżdżają słuchacza niczym walec. Utwór robi dobre wrażenie… przez kilka pierwszych odsłuchów, potem zaczyna drażnić pewnym brakiem finezji, samo tyczy się kilku innych utworów z krążka. Takie komentarze nie mają na celu podpalania stosu pod Slayerem, bo to wciąż kawał dobrej muzyki, jednak ciężko oprzeć się wrażeniu, że pewna część płyty jest „kwadratowa”, tak samo jak gra Bostapha. Gęste i dobrze skrojone 'Cast The First Stone’ nasuwa skojarzenia z 'New Faith’ pochodzące z „God Hates Us All”. Z drugiej strony 'Chasing Death’ przykuwa uwagę mocarną solówką, a na przykładzie 'Implode’ i jego tempa można byłoby uczyć dykcji początkujące zdaje się być to, że o ile nie ma tu elementów ewidentnie słabych, beznadziejnych, to nierówności jest już sporo. Pokręcone, ale też ciekawe i thrashowe 'You Against You’ kontrastuje wyraźnie z nudnym, napisanym rzekomo przez Hannemana 'Piano Wire’. Zamieszczone już wcześniej na bonusowym wydaniu World Painted Blood 'Atrocity Vendor’ brzmi jak „Show No Mercy” przeniesione w XXI wiek – czyli rewelacyjnie. Z drugiej strony trudno oprzeć się wrażeniu, że chłopaki strzelili sobie w stopę fundując swoim fanom finał albumu taki, jak 'Pride In Prejudice’. O skończonym albumie poinformowała mnie cisza w słuchawkach – ani przez moment nie odnotowałem drgnięcia powieki czy zrobienia groźnej miny do dobrego riffu. sam koniec zostawiłem utwór 'When The Stillness Comes’, który miał być debiutem Kinga w czymś innym niż tradycyjna łupanina. O dziwo, nie wyszło wcale tak źle. Oczywiście, 'Dead Skin Mask’ czy 'Seasons In The Abyss’ łapią ten utwór za kołnierz i spuszczają mu srogi łomot niczym największy chłopak z podwórka najmłodszemu. Mimo to brzmienie wykręcone w amerykańskim Henson Studios doskonale wpasowuje się w powolny, posępny klimat kawałka – każdy dźwięk ma szansę wybrzmieć, a Araya wydziera się jak za starych, dobrych oto dotarliśmy do końca tej niespełna 42-minutowej przygody, na którą czekaliśmy całe 6 lat. Czy było warto? Zdecydowanie album wypadł powyżej oczekiwań, które zostały zapoczątkowane przez chłodne przyjęcie 'Implode’ oraz 'When The Stillness Comes’. Araya zdziera gardło tak, jak umie to robić najlepiej, utwory zawierają w sobie masę dobrych riffów, Bostaph poprawnie bębni, a wśród solówek zdarzają się perełki. Można narzekać na nudę, brak odkrywczości, wyznaczania nowych trendów, ale spójrzmy wstecz na płyty takie, jak „Diabolus In Musica”, „God Hates Us All” czy „Divine Intervention”. Slayer swoje już zrobił, tak samo, jak Metallica, Megadeth, Testament, Exodus, Annihilator i masa innych formacji triumfujących w latach 80. i 90. Ogłaszam więc wszem i wobec, że „Repentless” to bardzo dobry krążek – chwilami nieciekawy i niedoskonały, ale wciąż cieszący uszy każdego fana thrash jednak nie koniec – oddajmy głos Piotrkowi, któremu nowy Slayer spodobał się… nieco „Repentless” zależy przede wszystkim od punktu widzenia jaki obierzemy. W konfrontacji z klasycznymi albumami jak „Reign In Blood”, „South Of Heaven” oraz „Seasons In The Abyss” wypada bardzo słabo. W odniesieniu do poziomu z końca lat 90-tych czy początku XXI w. również nie jest najlepiej. Jednak mając w pamięci wydarzenia z 2013 roku trudno było oczekiwać „Bóg wie czego”.Trzeba mieć nadzieję, iż będzie to moment przejściowy dla kwartetu Araya/King/Holt/Bostaph. Jeżeli panowie postanowią jeszcze raz zawitać do studia i pozwolą dorzucić trzy grosze gitarzyście Exodusa, to mogą jeszcze zachwycić metalowy świat. Jeżeli ponownie za brzmienie odpowie Terry Date, to płyta będzie kręciła się w odtwarzaczach kolejnych pokoleń słuchaczy. Szkoda, że fe-no-me-nal-ne brzmienie na „Repentless” zostało zmarnowane przeciętnymi bowiem należy określić blisko połowę tego materiału. Intro do 'Implode’ czy ewidentnie niedokończony przez Hannemana 'Piano Wire’ nie powinny ujrzeć światła dziennego. Walcowate i klimatyczne kawałki w stylu 'When the Stillness Comes’ Kerry King powinien zostawić komuś innemu i tu nadzieja w Garym Holcie. Dodanie 'Atrocity Vendor’ będącego bonusem do limitowanej wersji „World Painted Blood” również jest bardzo wymowne. Pozostałe utwory sprowadzić można do wybiórczego pochwalenia kilku riffów czy wokalu, ale ogólne wrażenie pozostaje niestety na poziomie dobrego znajdziemy na „Repentless” poza kozackim brzmieniem (Terry Date – dzięki raz jeszcze!)? Z pewnością szybki, ale także bardzo agresywny i poruszający utwór tytułowy (Kto z Was nie zaśpiewał z Arayą „Live Fast/ On high/ Repentless/ Let it ride”?). Pozytywnie wypada też 'Take Control”, który w zwrotce prezentuje optymalne slayerowe tempo i zapadający w pamięci refren. Także ostatnie 2 utwory, które znalazły się na „Repentless” napawają optymizmem na przyszłość. Zarówno „You Against You”, jak i „Pride in Prejudice” to Slayer na godnym legendy thrashu przedłużając… 6 lat czekania by stwierdzić „Slayer kurczę”. Nowa płyta Zabójcy znajdzie miejsce na innej półce niż klasyczne płyty zespoły, ale pozostawia też nadzieję na Delusions of Saviour 2. Repentless 3. Take Control 4. Vices 5. Cast the First Stone 6. When the Stillness Comes 7. Chasing Death 8. Implode 9. Piano Wire 10. Atrocity Vendor 11. You Against You 12. Pride in Prejudice
528. 344. 319 MB. Torrent: Slayer - God Hates Us All (US) (924 MB) Has total of 24 files and has 0 Seeders and 0 Peers. Click here to Magnet Download the torrent.
Dołącz do innych i śledź ten utwór Scrobbluj, szukaj i odkryj na nowo muzykę z kontem Czy znasz wideo YouTube dla tego utworu? Dodaj wideo Czy znasz wideo YouTube dla tego utworu? Dodaj wideo Podobne utwory Występuje także w Podobne utwory Statystyki scroblowania Ostatni trend odsłuchiwania Dzień Słuchaczy Wtorek 1 Luty 2022 0 Środa 2 Luty 2022 0 Czwartek 3 Luty 2022 0 Piątek 4 Luty 2022 0 Sobota 5 Luty 2022 0 Niedziela 6 Luty 2022 0 Poniedziałek 7 Luty 2022 0 Wtorek 8 Luty 2022 0 Środa 9 Luty 2022 0 Czwartek 10 Luty 2022 0 Piątek 11 Luty 2022 0 Sobota 12 Luty 2022 0 Niedziela 13 Luty 2022 0 Poniedziałek 14 Luty 2022 0 Wtorek 15 Luty 2022 0 Środa 16 Luty 2022 0 Czwartek 17 Luty 2022 0 Piątek 18 Luty 2022 0 Sobota 19 Luty 2022 0 Niedziela 20 Luty 2022 0 Poniedziałek 21 Luty 2022 0 Wtorek 22 Luty 2022 0 Środa 23 Luty 2022 0 Czwartek 24 Luty 2022 0 Piątek 25 Luty 2022 0 Sobota 26 Luty 2022 1 Niedziela 27 Luty 2022 0 Poniedziałek 28 Luty 2022 0 Wtorek 1 Marzec 2022 0 Środa 2 Marzec 2022 0 Czwartek 3 Marzec 2022 0 Piątek 4 Marzec 2022 0 Sobota 5 Marzec 2022 0 Niedziela 6 Marzec 2022 0 Poniedziałek 7 Marzec 2022 0 Wtorek 8 Marzec 2022 0 Środa 9 Marzec 2022 0 Czwartek 10 Marzec 2022 0 Piątek 11 Marzec 2022 0 Sobota 12 Marzec 2022 0 Niedziela 13 Marzec 2022 0 Poniedziałek 14 Marzec 2022 0 Wtorek 15 Marzec 2022 0 Środa 16 Marzec 2022 0 Czwartek 17 Marzec 2022 0 Piątek 18 Marzec 2022 0 Sobota 19 Marzec 2022 0 Niedziela 20 Marzec 2022 0 Poniedziałek 21 Marzec 2022 0 Wtorek 22 Marzec 2022 0 Środa 23 Marzec 2022 0 Czwartek 24 Marzec 2022 0 Piątek 25 Marzec 2022 0 Sobota 26 Marzec 2022 0 Niedziela 27 Marzec 2022 0 Poniedziałek 28 Marzec 2022 0 Wtorek 29 Marzec 2022 1 Środa 30 Marzec 2022 0 Czwartek 31 Marzec 2022 0 Piątek 1 Kwiecień 2022 0 Sobota 2 Kwiecień 2022 0 Niedziela 3 Kwiecień 2022 0 Poniedziałek 4 Kwiecień 2022 1 Wtorek 5 Kwiecień 2022 2 Środa 6 Kwiecień 2022 0 Czwartek 7 Kwiecień 2022 0 Piątek 8 Kwiecień 2022 0 Sobota 9 Kwiecień 2022 0 Niedziela 10 Kwiecień 2022 0 Poniedziałek 11 Kwiecień 2022 0 Wtorek 12 Kwiecień 2022 0 Środa 13 Kwiecień 2022 0 Czwartek 14 Kwiecień 2022 0 Piątek 15 Kwiecień 2022 0 Sobota 16 Kwiecień 2022 0 Niedziela 17 Kwiecień 2022 0 Poniedziałek 18 Kwiecień 2022 0 Wtorek 19 Kwiecień 2022 0 Środa 20 Kwiecień 2022 0 Czwartek 21 Kwiecień 2022 0 Piątek 22 Kwiecień 2022 1 Sobota 23 Kwiecień 2022 0 Niedziela 24 Kwiecień 2022 0 Poniedziałek 25 Kwiecień 2022 1 Wtorek 26 Kwiecień 2022 0 Środa 27 Kwiecień 2022 0 Czwartek 28 Kwiecień 2022 1 Piątek 29 Kwiecień 2022 1 Sobota 30 Kwiecień 2022 0 Niedziela 1 Maj 2022 2 Poniedziałek 2 Maj 2022 1 Wtorek 3 Maj 2022 0 Środa 4 Maj 2022 1 Czwartek 5 Maj 2022 0 Piątek 6 Maj 2022 0 Sobota 7 Maj 2022 0 Niedziela 8 Maj 2022 0 Poniedziałek 9 Maj 2022 0 Wtorek 10 Maj 2022 0 Środa 11 Maj 2022 0 Czwartek 12 Maj 2022 0 Piątek 13 Maj 2022 0 Sobota 14 Maj 2022 0 Niedziela 15 Maj 2022 0 Poniedziałek 16 Maj 2022 0 Wtorek 17 Maj 2022 0 Środa 18 Maj 2022 0 Czwartek 19 Maj 2022 0 Piątek 20 Maj 2022 0 Sobota 21 Maj 2022 0 Niedziela 22 Maj 2022 0 Poniedziałek 23 Maj 2022 0 Wtorek 24 Maj 2022 0 Środa 25 Maj 2022 0 Czwartek 26 Maj 2022 0 Piątek 27 Maj 2022 0 Sobota 28 Maj 2022 0 Niedziela 29 Maj 2022 0 Poniedziałek 30 Maj 2022 0 Wtorek 31 Maj 2022 0 Środa 1 Czerwiec 2022 0 Czwartek 2 Czerwiec 2022 0 Piątek 3 Czerwiec 2022 0 Sobota 4 Czerwiec 2022 0 Niedziela 5 Czerwiec 2022 0 Poniedziałek 6 Czerwiec 2022 0 Wtorek 7 Czerwiec 2022 0 Środa 8 Czerwiec 2022 0 Czwartek 9 Czerwiec 2022 1 Piątek 10 Czerwiec 2022 0 Sobota 11 Czerwiec 2022 0 Niedziela 12 Czerwiec 2022 0 Poniedziałek 13 Czerwiec 2022 0 Wtorek 14 Czerwiec 2022 0 Środa 15 Czerwiec 2022 0 Czwartek 16 Czerwiec 2022 0 Piątek 17 Czerwiec 2022 1 Sobota 18 Czerwiec 2022 0 Niedziela 19 Czerwiec 2022 0 Poniedziałek 20 Czerwiec 2022 0 Wtorek 21 Czerwiec 2022 0 Środa 22 Czerwiec 2022 1 Czwartek 23 Czerwiec 2022 0 Piątek 24 Czerwiec 2022 0 Sobota 25 Czerwiec 2022 0 Niedziela 26 Czerwiec 2022 0 Poniedziałek 27 Czerwiec 2022 0 Wtorek 28 Czerwiec 2022 0 Środa 29 Czerwiec 2022 0 Czwartek 30 Czerwiec 2022 0 Piątek 1 Lipiec 2022 0 Sobota 2 Lipiec 2022 0 Niedziela 3 Lipiec 2022 0 Poniedziałek 4 Lipiec 2022 0 Wtorek 5 Lipiec 2022 0 Środa 6 Lipiec 2022 0 Czwartek 7 Lipiec 2022 0 Piątek 8 Lipiec 2022 0 Sobota 9 Lipiec 2022 0 Niedziela 10 Lipiec 2022 0 Poniedziałek 11 Lipiec 2022 0 Wtorek 12 Lipiec 2022 0 Środa 13 Lipiec 2022 0 Czwartek 14 Lipiec 2022 0 Piątek 15 Lipiec 2022 1 Sobota 16 Lipiec 2022 0 Niedziela 17 Lipiec 2022 1 Poniedziałek 18 Lipiec 2022 1 Wtorek 19 Lipiec 2022 0 Środa 20 Lipiec 2022 0 Czwartek 21 Lipiec 2022 0 Piątek 22 Lipiec 2022 0 Sobota 23 Lipiec 2022 0 Niedziela 24 Lipiec 2022 0 Poniedziałek 25 Lipiec 2022 0 Wtorek 26 Lipiec 2022 0 Środa 27 Lipiec 2022 0 Czwartek 28 Lipiec 2022 0 Piątek 29 Lipiec 2022 0 Sobota 30 Lipiec 2022 1 Zewnętrzne linki Apple Music O tym wykonwacy Slayer 1 563 748 słuchaczy Powiązane tagi Slayer jest to amerykański zespół wykonujący muzykę zaliczaną do thrash i speed metalu. Zespół został założony przez gitarzystów Jeffa Hannemana i Kerry'ego Kinga w 1981 roku, w Huntington Park, w Kalifornii. Grupa zyskała prawdziwą sławę w 1986 roku wydając album "Reign in Blood", który został nazwany "Najcięższym brzmieniem wszech czasów" przez magazyn Kerrang!. Slayer uznawany jest, obok zespołów Metallica, Anthrax i Megadeth, za reprezentanta tzw. "Wielkiej Czwórki thrash metalu". Ich muzyka charakteryzuje się długimi solówkami na gi… dowiedz się więcej Slayer jest to amerykański zespół wykonujący muzykę zaliczaną do thrash i speed metalu. Zespół został założony przez gitarzystów Jeffa Hannemana i Kerry'ego Kinga w 1981 roku,… dowiedz się więcej Slayer jest to amerykański zespół wykonujący muzykę zaliczaną do thrash i speed metalu. Zespół został założony przez gitarzystów Jeffa Hannemana i Kerry'ego Kinga w 1981 roku, w Huntington Park, w Kalifornii. Grupa zyskał… dowiedz się więcej Wyświetl pełny profil wykonawcy Podobni wykonawcy Wyświetl wszystkich podobnych wykonawców
God hates us all, God hates us all. You know it's true, God hates this place. You know it's true he hates this race. There may be many reasons for their conclusion, but one of them has to do with us—as Christians. Frequently, Christians are portrayed as narrow minded, harsh, judgmental and exclusionary; hardly the place you would run to if Sklep Muzyka Ciężkie brzmienia Zagraniczna Oceń produkt jako pierwszy Data premiery: 2006-01-01 Rok nagrania: 1983 Producent: Warner Music Group Oferta QUPIEC : 40,90 zł "Posłuchaj" "Posłuchaj" Płyta 1 1. Darkness Of Christ 2. Disciple 3. God Send Death 4. New Faith 5. Cast Down 6. Threshould 7. Exile 8. Seven Faces 9. Bloodline 10. Deviance 11. War Zone 12. Here Comes The Pain 13. Payback Opis Opis CD-SLAYER GOD HATES US ALL REMASTERED Dane szczegółowe Dane szczegółowe Tytuł: God Hates US All Wykonawca: Slayer Dystrybutor: Warner Music Poland Data premiery: 2006-01-01 Rok nagrania: 1983 Producent: Warner Music Group Nośnik: CD Liczba nośników: 1 Indeks: 67767113 Recenzje Recenzje Dostawa i płatność Dostawa i płatność Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez . Empik Music Empik Music Inne tego wykonawcy W wersji cyfrowej Najczęściej kupowane Inne tego dystrybutora NG82.
  • 3eyxlea0ah.pages.dev/202
  • 3eyxlea0ah.pages.dev/350
  • 3eyxlea0ah.pages.dev/164
  • 3eyxlea0ah.pages.dev/251
  • 3eyxlea0ah.pages.dev/127
  • 3eyxlea0ah.pages.dev/314
  • 3eyxlea0ah.pages.dev/17
  • 3eyxlea0ah.pages.dev/24
  • 3eyxlea0ah.pages.dev/246
  • slayer god hates us all recenzja